poniedziałek, 12 listopada 2012

znowu

Tak, tak, znowu się objadłam... Jakieś 3 tysiące kcal :( Nie mam już na to sił, to mnie przerasta. Jedyny plus, że nie rzygam. Wiem, że muszę przytyć, a tak bardzo tego nie chcę... Czasem zastanawiam się jakby wyglądało moje życie gdyby nie to pieprzone odchudzanie. Pozostaje mi tylko snuć domysły.A dziś bez śniadania,bo aparat się ładował.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz